Wielkimi krokami zbliża się jesień, a wraz z nią jeszcze bardziej obfite opady. Nawet jeśli dzień zapowiada się słonecznie, nigdy nie wiadomo czy za godzinę, czy dwie nie spadnie deszcz. Niestety, taki mamy klimat :), który znacznie ogranicza nasz czas spędzony w ogrodzie. Pozostają cztery ściany naszego domu. I tak aż do wiosny…
Jeśli jednak jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami tarasu, możemy ten okres znacznie wydłużyć. Wystarczy odpowiednie zadaszenie. Oczywiście takie rozwiązanie nie uchroni nas od mrozu czy zacinającego śniegu i porywistego wiatru, pozwoli jednak schronić się przed jesiennym deszczem. Jednocześnie ochroni przed warunkami atmosferycznymi rzeczy pozostawione na tarasie.
Pojawia się jednak pytanie, jakiego materiału użyć: lekkiego, transparentnego – takiego jak poliwęglan, czy może pełnego, nieprzepuszczającego światła. Wszystko zależy od tego, jaki efekt chcemy uzyskać. Należy również wziąć pod uwagę, czy zadaszenie będzie pasowało do bryły domu oraz czy nie zaciemni nam pomieszczeń przy tarasie.
Ciekawym rozwiązaniem mogą się okazać płyty profilowane. Wykonane z lekkich tworzyw idealnie nadają się na zadaszenie nawet dużych tarasów. Jednocześnie go nie zaciemnią – przenikalność światła dla płyt przezroczystych wynosi nawet 90%.
Najbardziej ekonomicznym rozwiązaniem będą standardowe płyty PVC, niestety są one także mniej trwałe. Producent daje na nie 3-letnią gwarancję na funkcjonalność.
Jeśli nam zależy na zwiększonej odporności na gradobicie warto zainteresować się płytami WHR. Producent daje nam 10-cio letnią gwarancję na funkcjonalność oraz 5-cio letnią na gradobicie (odporność na kulki gradu o średnicy do 20mm spadające z prędkością 20m/s).
Najlepszym rozwiązaniem mogą okazać się płyty profilowane z poliwęglanu litego. Producent gwarantuje 10-letnią ochronę na uszkodzenie gradem (o średnicy do 30mm spadające z prędkością do 25 m/s) oraz wytrzymałość na obciążenie śniegiem 75kg/m2 przy zastosowaniu podpór maksymalnie co 85cm.